Czwartek, dzień 5 bez social mediów. Tak naprawdę to już nic nadzwyczajnego. Na mieście trochę z politowaniem patrzę na ludzi bezmyślnie wpatrzonych w swoje ekrany. No bo po co? Przecież tyle ciekawych rzeczy się dzieje wokół, wystarczy się tylko rozejrzeć na świat…
Dotarłam wreszcie do półmetka mojego wyzwania. Chociaż tak właściwie, nie mogę tego już tak nazywać. Nieprawdopodobnie łatwo było mi się przestawić do trybu bycie offline. Dziś, po 4 dniach nie korzystania na co dzień z szybkiej komunikacji przez smartphona jestem zdecydowanie szczęśliwsza…
Atakuje niepostrzeżenie, przez lata może trwać w ukryciu, gdzie namnaża się, multiplikuje i osłabia nasz system. Jedna z najniebezpieczniejszych chorób zakaźnych naszego stulecia szerzy się przez brak ostrożności. Myślisz, że jesteś bezpieczny? Nic bardziej mylnego. Tym wirusem są dziś bezpłatne messengery i…