Skoro sztuczna inteligencja potrafi już pisać książki, to czemu nie mogłaby tworzyć muzyki? Tego typu muzyczne eksperymenty wykonywane są już od jakiegoś czasu. Ale ten, w porównaniu do innych, jest zdecydowanie najciekawszy – za pomocą SI wygenerowano kontynuację niedokończonego dzieła austriackiego kompozytora, Gustawa Mahlera.
Kombinacja muzyki ze sztuczną inteligencją
Jakie będą efekty tworzenia muzyki za pomocą sztucznej inteligencji? Na to pytanie próbuje znaleźć odpowiedź wielu współczesnych twórców. Należy do nich również Ali Nikarang, badacz i kompozytor pracujący dla Ars Electronica – organizatora festiwalu, odbywającego się co roku w austriackim Linz. Na podstawie oprogramowania MuseNet udało mu się wygenerować dzieło, będące sześciominutową kontynuacją niedokończonej przez Mahlera Symfonii nr 10. Maszyna opracowała jej zakończenie na podstawie analizy innych dzieł kompozytora – nauczyła się ich dynamiki oraz innych charakterystycznych dla twórczości Austriaka elementów.
Wytwór sztucznej inteligencji został zaprezentowany podczas tegorocznej edycji festiwalu, zaraz po wykonaniu utworu przez orkiestrę. Czy różnica była słyszalna? Zdania są podzielone. Według znawców dzieł Mahlera była, natomiast część słuchaczy zupełnie jej nie wychwyciła i ogólny wydźwięk utworu oceniła bardzo dobrze.
Czy sztuczna inteligencja będzie rozwiązaniem, do którego coraz częściej będą odwoływać się badacze i twórcy? Czy uda im się nauczyć ją tworzenia dzieł nacechowanych emocjami? Jesteśmy bardzo ciekawi.
DB
Źródło: news.yahoo.com